Stary - nowy Ramzes

aswath · Wysłany: Pon 13:37, 08 Mar 2010 Temat postu: Stary - nowy Ramzes

Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów orientuje się kiedy otwarcie tego lokalu i co tam będzie ciekawego oprócz jednorękich bandytów?

Aromat oleju przenikający z kuchni na lokal, a następnie przez odzież do mózgu pozostanie czy wyprowadził się wraz ze starym właścicielem?

Jakie piwo będzie z kega, czy z kija jak to mówią pyry?

Czy będzie 40% i gdzie nalewana, na stole czy pod stołem?

Z tego co się dowiedziałem drogą nieoficjalną, czyli od księdza na cotygodniowej spowiedzi, podobno skład za barem pozostaje bez zmian tzn. Katarzyna i Magdalena Wink

Jester · Wysłany: Czw 8:06, 18 Mar 2010 Temat postu:

Minął tydzień od otwarcia "nowego"-"starego" Ramzesa. W tym czasie zaliczyłem tam trzy wizyty Wink

. A przedstawia się to tak :
- jednorękich bandytów niet
- piwo z kega ...hmmmm.... jak trafisz , to znaczy co podłączą , mimo że logo Tyskiego, to na kwaśny Okocim trafić możesz ; butelkowo też bez rewelacji , a nawet skromnie, żadnego piwa innego niż tzw. św.Trójca rynkowa
- 40% jest , wybór odpowiedni jak na warunki KNZ
- za barem bez zmian , Kasia i Magda
- w menu doszło sporo potraw z tzw. kuchni polskiej
- w wystroju zmian prawie żadnych , poza wstawieniem paru zielonych kaktusów i odmalowaniem hokerów pod kolor innych mebli

A teraz sedno sprawy : SMRÓD jaki panował w "starym" - panuje w "nowym". Krótko i na temat - komplet odzieży automatycznie do prania. KOSZMAR!!!

Ale czy mamy wybór ?

Buzzer · Wysłany: Czw 9:10, 18 Mar 2010 Temat postu:

Nic - trochę +

Smród=constans, ciśnie się na usta słowo na j....
Piwo, mały wybór w KNZ największy chyba w Maverick-u (piwa polskie, zagraniczne, lokalne).Desperados jest w dobrej cenie po 6 pln podobno w starym R też był ale mało widoczny na półce.
Jedzenie, shoarma mięso porażka, ciśnie się na usta słowo na ch.....
sos ostry jakiś bez smaku, ale marchewka w bukiecie surówek bezcenna. Najlepsza shoarma chyba w budzie na zgierskiej koło Chopina, otwarte do 00.00.
Dodatki, telewizornia duży + można pooglądać sport lub seriale, chodzę na siatkówkę plażową i na klan. Ładne kaktusy daję im jeszcze z miesiąc życia, padną ze smrodu albo skasuje je chcący/niechcący jakiś gość barowy.
Barmanki, spoxxx!

Wybór zawsze jakiś jest, wiosna już niedaleko tj. sezon ogródkowo-grillowo-rowerowy Very Happy

george_costanza · Wysłany: Pią 15:08, 19 Mar 2010 Temat postu:

Jester · Wysłany: Pią 19:44, 19 Mar 2010 Temat postu:

Ambitiosa non est fames.

aswath

Co to jest Ramzes? pub czy pizzeria?
Notoryczne braki piwa z kega, rozumiem może zabraknąć papieru w kiblu ale piwa? Minus przez duże M Sad

Alex

Ankieter:
- Z czym kojarzy się panu pub/restauracja Ramzes ?
Ankietowany :
- Ze smrodem i paskudnym piwem z nalewaka.

george_costanza

w niedziele bylismy wieksza grupa na finale MŚ w Ramzesie. No i niestety, moze kelnerki sa miłe, ale piwo tam sprzedawane jest koszmarne. Smak słodko-kwaśny, jak kiedys w Sanpele. Tragedia. I nie kupisz tez nic ciekawszego w butelce, tylko Żywiec i spółka.

Biker

Od lutego miał wejść kolejny najemca do Ramzesa (ostatni przeżył rok bez miesiąca).
Czy ktoś był?
Jakieś zmiany?
Smród też się wyprowadził, czy pozostał?
Za barem barmanki z programu 50+ czy młodsze? Wink

Blejdinho · Wysłany: Nie 10:10, 13 Mar 2011 Temat postu:

Z tego co mi wiadomo, wynajął to Pan który ma tez obiady u julii, ale używa Ramzesa tylko jako kuchni do swojego cateringu. Lokal jest nieczynny. podobno.